Te duże i te maleńkie. Te realnie i te, które nigdy pewnie się nie spełnią. Marzy mi się...??
Tak na już, to przynajmniej weekendowy wyjazd, żeby się oderwac od domu i pracy i spraw które trzeba załatwic! A na przyszłośc... urlop na wyspie gdzie jest piękny, biały piasek, ciepłe morze i palmy!
Oj jest tych marzeń trochę... Mały, biały domek, rodzina, lepsza praca, lepsze auto... zobaczymy co los da.
Marzy mi się mój własny zakład

Ale ciii... nikomu nie mówcie bo się nie spełni.
Ja najczesciej marze o podrozach - chcialabym zobaczyc cala Europe, a potem moze Ameryke Pd.
